Kilka lat temu nawet nie pomyślałam bym, że robienie przetworów na zimę może sprawiać mi jakąś przyjemność. Najwidoczniej się starzeje 😉
Piec lubię od bardzo dawna, gotowanie też wychodzi mi jakoś - powiedzmy, że druga połowa nie narzeka, a dziecko żyje 🙈
Ogórki i marynowaną paprykę robię w większych ilościach, ale owoce z kilku rodzajów tylko po kilka słoików. Tak dla urozmaicona.
Dzisiaj podzielę się z Wami moim ulubionym przepisem na śliwki!
Powidła ze śliwek z gorzką czekoladą
- 1kg śliwek
- 50g gorzkiej czekolady 70%
- 1 łyżka kakao
- Opcjonalnie dla przyspieszenia procesu opakowanie żelfixu
Następnie dusimy na niewielkim ogniu często mieszając. Gdy śliwki puszczą sok gotujemy dalej, aż rozpadną się na mniejsze kawałki.
W między czasie siekamy drobno czekoladę.
Dodajemy do śliwek razem z łyżką kakao. Zapach jest obłędny 😀
Dodajemy do śliwek razem z łyżką kakao. Zapach jest obłędny 😀
Gdy śliwki zrobią się gęste nalewamy gorące powidła do wyparzonych gorących słoiczków. Zakrecamy mocno i odstawiamy do góry dnem do wystudzenia.
Powidła są świetne do naleśników lub jako dodatek do ciast.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz